15 października. godzina 8.00
No to czas wyruszać! Wszyscy już są, bagaże spakowane, miejsca w autokarze zajęte.
Zaczynają się pierwsze rozmowy, pierwsze wspólnie śpiewane piosenki.
Dojechaliśmy na miejsce. Każdy krążył po budynku oglądając pokoje i górskie widoki z okien, z uśmiechami na twarzy.
Następnie poszliśmy na Bachledówkę w deszczu, który nikomu nie przeszkadzał. ☺
Wyglądaliśmy jak Teletubisie ubrani w foliowe płaszczyki. Wieczorem mieliśmy czas na wspólną integrację. Wszyscy zebraliśmy się jednym miejscu i tam przy wiejskich przyśpiewkach spędziliśmy wieczór. ☺
Kolejnego dnia zaraz po śniadaniu wyruszyliśmy nad „Morskie Oko”. Pieszo pod górkę przeszliśmy 9 kilometrów, ale było warto. Nieziemski widok, chwila na relaks, wyciszenie, zwiedzanie schroniska i okolicy. Właśnie w tym miejscu zostało wykonane nasze klasowe zdjęcie z wycieczki.
Po chwili odpoczynku znów wyruszyliśmy, tym razem w dół ☺ Kolejne 9 kilometrów za nami.
W drodze do miejsca naszego zakwaterowania, każdy zasnął, aby nabrać sił na wieczorną dyskotekę.
Gdy nadszedł już wieczór, część osób przygotowywała sprzęt, muzykę, przekąski, …
Nadeszła godzina spotkania w małej karczmie. W góralskim wystroju, klimacie zasiedliśmy do kominka, by upiec kiełbaski, a potem zaczęła się dyskoteka.
Piątek, rano
Dyskoteka była tak fajna, że obudziła nas wychowawczyni. Szybki prysznic, śniadanie i trzeba wyruszać.
Papieskim szlakiem z Zębu przeszliśmy przez Gubałówkę a następnie na Butorowy Wierch skąd zjechaliśmy kolejką krzesełkową w dół Zakopanego. Chwila na Krupówkach i powrót do domu. Bardzo miła atmosfera panowała podczas zjazdu kolejką krzesełkową oraz na Krupówkach. Główna ulica nadająca taki klimat, że pomimo deszczu i ogromnego zmęczenia moglibyśmy zostać tam na dłużej.
Niestety nadszedł już czas powrotu do domu. Kilka godzin w autokarze i wycieczka przeszła do wspomnień. Z pewnością w przyszłym roku również będziemy chcieli odwiedzić Agroturystykę „U Ziemiana”. Hmm Może też chcecie przekonać się z nami jak tam jest ?