W czasie pobytu we Włoszech miałyśmy okazję obserwować życie ludzi, którzy tu mieszkają
Co zwróciło naszą uwagę?
Na powitanie Włosi mówią Ciao! lub Buon giorno!, ale tylko rano, po godz. 15-tej Buona sera. Często pada też pytanie Come stai? Czyli jak się masz, na który odpowiadamy bene, co znaczy dobrze i nic więcej. Żadnego narzekania.
Włosi robią dobrą kawę, piją ją najczęściej stojąc przy barze. Ich wizyta w kawiarni to głównie szybkie espresso (intensywna kawa podawana w małej filiżance, charakteryzuje ją mocny smak i pianka unosząca się na powierzchni).
Jeżeli chcesz napić się kawy latte, nie proś o latte, bo dostaniesz szklankę mleka. Po włosku latte oznacza mleko. Aby ją zamówić trzeba poprosić o caffe latte.
Do kawy, najczęściej podaje się cornetto, czyli słodkiego rogalika przypominającego francuskiego croissanta, ale zawierającego nadzienie.
Siesta we Włoszech (znana jako riposo lub pennichella) to przerwa w ciągu dnia, podczas której wiele sklepów, biur i restauracji zamyka się na kilka godzin, zazwyczaj między 13:00 a 16.00. To czas na odpoczynek, posiłek i ochronę przed najgorętszym słońcem. Włosi bardzo nie lubią i raczej nie pracują w tych godzinach.
La passeggiata, czyli wieczorny spacer, to ważna część włoskiej kultury. Włosi uwielbiają wychodzić na ulice w godzinach popołudniowych i wieczornych, aby spotkać się z przyjaciółmi, zjeść lody, czy po prostu podziwiać miasto.
Rozmawiają głośno i za pomocą dużej liczby gestów.
Wracając z pracy, spacerując po mieście czy promenadzie bardzo często spotykałyśmy młodych ludzi z wiankiem laurowym na głowie.
Tradycja dekorowania głowy wiankiem laurowym podczas obrony pracy magisterskiej jest symbolicznym aktem, który odnosi się do wartości i aspiracji studentów. Symbolizuje triumf i osiągnięcia, które student zdobył podczas nauki. Stanowi wyraz uznania dla ciężkiej pracy, poświęcenia i determinacji, jaką poświęcił.
Studenci noszą wieniec po uroczystościach ukończenia szkoły przez resztę dnia.
Czas spędzony w Rimini będziemy długo wspominać, ale wszędzie dobrze, najlepiej w domu. Trochę stęskniliśmy się za naszymi bliskimi, szkołą, polskim rosołem i jajecznicą.
Wracamy do Radomia. Dziękujemy:)
Stażystki: Julia, Natalia, Nikola, Monika, Wiktoria, Zuzanna, opiekun Agnieszka Bilska