O przełomowym momencie w dziejach rozwoju polskiego parlamentaryzmu (konstytucji uchwalonej w Radomiu) opowiadały Julia i Wiktoria.
Czterogwiazdkowy Hotel Nihil Novi to zabytkowy budynek, który jest usytuowany w samym sercu rynku. Jego nazwa nie jest przypadkowa, związana jest bezpośrednio z historycznymi wydarzeniami jakie miały miejsce w Radomiu. Obiekt ten pozostał w swej historycznej formie kryjąc w sobie nowoczesne, a zarazem eleganckie wnętrza. (https://hotelnihilnovi.pl/)
Dla wielu z nas wystąpienia publiczne nie są spełnieniem marzeń – co więcej wiążą się z dużym stresem! Jednak tego rodzaju aktywności może pojawić się w naszym życiu zawodowym dużo, nie tylko wtedy, gdy zostaniemy prelegentami na konferencji. Przemawiać możemy również w celu rozmowy z klientami, przedstawienia produktów, spotkań z pracownikami… I chcemy czy nie, musimy sobie z tym wszystkim poradzić.
O ile to niemal pewne, że pojawi się lekka trema, o tyle już paraliżujący stres warto spróbować pokonać lub choćby zmniejszyć, by poczuć większą swobodę.
Jeśli zastanawiamy się, jak przezwyciężyć stres, rzadko przychodzi nam do głowy jeden z najlepszych sposobów – po prostu występować, jak najczęściej, by poczuć się pewniej i lepiej. Wtedy pojawienie się tremy czy stresu nie jest dla nas tak straszne, traktujemy te emocje jako motywację do działania.
Dzień Świętego Marcina - święto patrona dzieci, hotelarzy, jeźdźców, kawalerii, kapeluszników, kowali, krawców, młynarzy, tkaczy, podróżników, więźniów, właścicieli winnic, żebraków i żołnierzy – Marcina z Tours.
Według legendy, Martin von Tours urodzony około 1700 lat temu (316 n.e) na terenie obecnych Węgier był rzymskim żołnierzem. Pewnego mroźnego zimowego dnia przed bramą miasta Amiens (obecnie Francja) jadąc na koniu zauważył zmarzniętego i głodnego żebraka. Marcin zatrzymał się i ulitował nad biednym. Swoim mieczem przeciął swój ciepły płaszcz na dwie części i jedną podarował żebrakowi. Następnej nocy po tym wydarzeniu przyśnił się Marcinowi ów żebrak i objawił się jako Chrystus. Marcin porzucił wojsko, ochrzcił się i znalazł sens życia w pomaganiu bliskim. Później został biskupem Tours i był bardzo lubiany. Po śmierci został wyświęcony a jego ostatnia droga była właśnie 11 listopada.
Rogale świętomarcińskie wypiekane od ponad 100 lat w Poznaniu, zrobione z ciasta półfrancuskiego i przełożony masą makową królują na stołach, zwłaszcza 11 listopada, kiedy cała stolica Wielkopolski hucznie świętuje imieniny św. Marcina. W przekazach kościelnych św. Marcin był znany ze swojej dobroci i pomocy biednym. Jak głosi legenda pewnego dnia odwiedzając wiernych na swoim białym koniu zgubił podkowę, którą podniósł miejscowy cukiernik i wzorując się jej kształtem uformował ciasto z migdałami. Gdy rogale były upieczone – pamiętając o intencjach świętego – rozdał je potrzebującym.
Obchody Martinstag w naszej skole na długiej przerwie przygotowali uczniowie klas turystycznych pod opieką P. Karoliny Sieczkowskiej-Męzik i P. Barbary Macieja.
beit ha-olam - dom wieczności, beit chaim - dom życia, beit kwarot - dom grobów, beit olam - dom życia wiecznego, hajlike ort - święte miejsce, gute ort - dobre miejsce.
W Polsce powszechnie przyjęte jest wywodzące się z języka niemieckiego słowo kirkut. W różnych rejonach naszego kraju możemy usłyszeć też nazwy: kierkut, kierkow, kerchoł, mogiłki, giergiel czy też pogardliwe określenie okopisko.
Charakterystyczny dla cmentarzy żydowskich jest podział terenu na część męską, żeńską i dziecięcą. Mężczyźni na terenie cmentarza żydowskiego powinni nosić nakrycie głowy. Żydzi noszą na cmentarzu jarmułki, czyli kipy bądź mycki, goj może mieć chustę, kapelusz bądź inne nakrycie. Na groby nie przynosi się kwiatów i zniczy. Kładzie się kamienie.
Macewa swym wyglądem nawiązuje do bramy, symbolu przejścia z życia ziemskiego do życia w innym świecie. Na grobach nie ma zdjęć czy podobizm zmarłych, możemy natomiast spotkać się z bardzo bogatą symboliczną ornamentyką np. ręce złączone w geście błogosławieństwa, przechylony dzban lub misa, korona, skarbonka lub ręka wrzucająca monetę do skarbonki, księgi lub szafy z księgami, zwierzęta. Znajdziemy również bardzo kwieciste i poetyckie epitafia. Na starszych macewach nie znajdziemy nazwisk, a jedynie imiona zmarłych oraz imiona ich ojców.
24 października w Miejskiej Bibliotece Publicznej odbyło się ciekawe spotkanie z pisarzem Radkiem Rakiem. Jest on autorem książek: fantasy, science fiction, baśni oraz legend. Publikował opowiadania w „Nowej Fantastyce”, „Lampie” i e-zinie „Esensja”. Jego pierwsza powieść napisana w 2014roku nosi tytuł „Kocham cię, Lilith” . W 2017 roku za powieść „Puste niebo” otrzymał Złote Wyróżnienie w Nagrodzie Literackiej im. Jerzego Żuławskiego oraz nominację do Nagrody im. Janusza A. Zajdla. W 2020 nominowany do nagrody NIKE za książkę “Baśń o wężowym sercu albo wtóre słowo o Jakóbie Szeli”.
Zachęcamy do zapoznania się z twórczością tego młodego pisarza. W zbiorach naszej biblioteki znajduje się ostatnia jego powieść Agla. W 2022 r. został laureatem Nagrody Krakowa Miasta Literatury UNESCO za w/w powieść .
Na spotkaniu wraz z nauczycielami- bibliotekarzami były uczennice z klasy 4OTP - Nikola Pękała i Zuzanna Chrzanowska.
Dlaczego warto wybrać się na grzyby:
- rosnące w lesie rośliny wykazują działanie antyseptyczne, dzięki temu powietrze w lesie jest praktycznie wolne od zanieczyszczeń;
- aktywność fizyczna poprawia samopoczucie, pod wpływem ruchu wydzielają się endorfiny – „hormony szczęścia”, a zieleń i błękit lasu działają uspokajająco i pozwalają się wyciszyć;
- w naturalnym otoczeniu szybciej obniża się ciśnienie, puls, napięcie i poziom stresu;
- jeśli szczęście dopisze to grzybobranie sprawi nam wiele satysfakcji;
- wyprawa na grzyby może mieć charakter edukacyjny, przede wszystkim w zakresie fauny i flory;
- przekonasz się, że Polska jest piękna - lasy liściaste, sosnowe czy mieszane jesienią czarują nas jak nigdy.
fot. Nikola, 4OTp
Porka, parzybroda, radomianka, Rembiki, zapiekanki, gryzka, rurki z kremem, herbata u Wierzbickiego to specjały serwowane w naszym mieście od lat.
W sobotę 8 października dwie drużyny: „GASTRO” w składzie: Daria, Dawid J., Dawid K., Gabrysia, Kacper, Kinga, Lena, Natalia, Oliwia, i P. Agnieszka Kuligowska oraz „ TOT” w składzie: Igor, Mikołaj, Julia z I LO, Sandra, Paweł i P. Agnieszka Bilska poszukiwały kultowych miejsc na gastronomicznej i historycznej mapie Radomia uczestnicząc w Kulinarnej Grze Miejskiej zorganizowanej przez LOT Ziemi Radomskiej i visitRadom.pl.
Drużyna „TOT” pokonała kilkanaście drużyn (ponad 100 osób) i uplasowała się na podium zajmując III miejsce. Udało nam się wykonać 10 kulinarnych zadań (niektóre były naprawdę trudne), a odnalezienie wielu miejsc stanowiło nie lada zagadkę (np. Rajszula, cukiernia Wojciecha Rembikowskiego, koszerna restauracja Abrama Mentlika, "największa" i najstarsza brama w mieście, miejsce najlepszych dancingów w PRL-u czy lokal w którym zachwycano się zrazami zawijanymi z kaszą gryczaną, w którym bywali aktorzy, pisarze i politycy).
Dobrze się bawiliśmy zwiedzając miasto i degustując radomskie specjały, czekamy na kolejne turystyczne i gastronomiczne wyzwania :)
Odwiedziliśmy Muzeum Historii Najnowszej Radomia.
Dziękujemy Pani przewodnik za oprowadzenie nas po niesamowitej wystawie Przemysł siła miasta i przybliżenie nam rozmaitych aspektów życia mieszkańców Radomia w okresie PRL.
Wybierzcie się tam koniecznie, zabierzcie rodziców i dziadków.
Wstęp wolny, ostatnie wejście o godzinie 17.00.
Strona 4 z 7